Przejdź do głównej zawartości

Szczęśliwy człowiek

Co to znaczy według ciebie być szczęśliwym człowiekiem?

Kiedyś... byłam złym człowiekiem i nie wstydzę się do tego przyznać. Byłam zła na cały świat, miałam depresje, No i gardziłam ludźmi. Od zawsze, mieli ludzie jakiś "problem" do mnie. Do mojej osoby. Byli dla mnie nie mili. Mówili do mnie i na mój temat bardzo przykre rzeczy. 

Aż w końcu zmieniłam szkołę. I ja zaczęłam być niemiła dla tych ludzi którzy starali się mnie przyjąć. Ja odmawiałam. Czułam się fatalnie, nie mogłam zapomnieć co mnie spotkało w starej szkole. Często kończyłam w jakiś bujkach i konfliktach. Chciałam ludziom pokazać, jak to mnie traktowano i jak ja się czuje, po tym wszystkim co mnie spotkało. 

W szóstej klasie podstawówki zaczęła u nas pracować nowa nauczielka. I otóż ta Pani zmieniła moje życie, mnie. "W końcu" ktoś mnie zauważył i przejął się moim zachowaniem. Zauważyła, że coś było nie tak. Zaczęła ze mną rozmawiać. Na początku nic jej nie mówiłam, bo obcej przecież o moich problemach nie powiem co nie? Tak myślałam. Ale moja nauczycielka walczyła do samego końca. Pewnego dnia poddałam się i jej wszystko powiedziałam. Mówiłam i płakałam. Nie mogę to nawet nazwać płaczem, to była ogromna ulga. Ciężki kamień  który siedział we mnie, aż w końcu się przełamałam, a on spadł. Pozbyłam się go. 

Zaczęłam chodzić do psychologa. Naprawdę, pomagało. Czułam się lepiej. Tak myślałam. Wiec skończyłam po jakimś czasie tam chodzić. 

Gdy nagle zaczęłam pierwsza gimnazjum. Źle. Było naprawdę źle. Zaczęło się to, czego się bałam najbardziej. Ludzie. Ludzie z drugiej i trzeciej znali mnie i byli dla mnie nie mili. 

Rok później. Druga gimnazjum. Początek okropny. Ta depresja powróciła. Zwróciłam się do mojej dawnej nauczycielki. Rozmawiałam z nią. I faktycznie, tak trzy miesiące przed wakacjami zaczęło się wszystko powoli układać. Zaczęłam się uczyc. Wszystkie moje oceny poprawiłam. Na zakończenia roku szkolnego, dostałam stypendium. Za to, ze byłam wzorowym uczniem, pomagałam innym itd. 

Zaczęłam się zmieniać na dobre. Zaczęłam ćwiczyć. Schudłam. Mój charakter zmienił się do nierozpoznania. 

Ale nagle przyszedł ostatni rok szkolny w gimnazjum. Początek był smutny. Znowu złe oceny. Aż nagle znalazła się ta odpowiednia osoba. Ta osoba zmieniła mnie, mój charakter jeszcze bardziej, na dobre.  No i poczułam szczęście. Zaczęłam dostrzegać piękne rzeczy. Zaczęłam dostrzegać jakie piękne jest życie. Że tak naprawdę, ja jestem szczęśliwa. To wszystko siedzi tak naprawde u nas w głowie. To od nas zależy, czy chcemy być szczęśliwi, czy nie. Dzięki tej osobie zrozumiałam, że tak, chce być szczęśliwa i jestem szczęśliwa. 

Ale jak? Co takiego cudownego zrobiła ta osoba? Po prostu. Była tam i jest do teraz. Kiedy siedzę sama na przerwach, podejdzie i porozmawia. Najlepsze jest to, ze to osoba naprawdę różniąca się od pozostałych. Jest sobą. Nie boi się siebie. Opini innych. Dzięki tej osobie tez jestem sobą i nie boje się niczego. Jestem pewniejsza siebie. Wiem czego oczekuje od życia. Szczęścia. A szczęście mam w głowie i do póki ono dla mnie istnieje. 

Osoba szczęśliwa, to ktoś taki, kto cieszy się z najmniejszych rzeczy. Z kwiatów, bo są takie kwieciste. Z motylków, bo są takie kolorowe. Ze słońca, bo jest takie uśmiechnięte. Jest to osoba która rozumie, ze pomagając innym, dobro do niej powraca. Osoba która rozumie w jakimś stopniu ludzi. Osoba która kocha życie. Która nie poddaje się i spełnia wszystkie swoje marzenia. 



"W życiu nie ma takiej chwili, abyśmy nie mieli wszystkiego, co potrzebne, aby czuć się szczęśliwymi. Pomyśl o tym przez minutę (...). Jeśli jesteś nieszczęśliwy, to dlatego, że cały czas myślisz raczej o tym, czego nie masz, zamiast koncentrować się na tym, co masz w danej chwili."


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Muzyka do mnie przemawia

Należę do grona osób, dla których muzyka ma wielkie znaczenie.  Dlatego dzisiaj chciałabym się z wami podzielić moimi ulubionymi piosenki.  Nie mogę wam zdradzić wszystkich, ponieważ niektóre mają dla mnie o wiele większe znaczenie i przypominają mi miłe chwile, złe chwile, a nimi nie chcę się z wami dzielić. Enjoy! Coldplay - Gravity https://youtu.be/ThcCE8BKtpg?list=PLoVedpZu8E5YSEwxf3SftCcNjB_t4fuR0 Oh Wonder - All We Do https://youtu.be/xPGREQvK-dQ?list=PLoVedpZu8E5YSEwxf3SftCcNjB_t4fuR0 Kodaline - All I Want (Part 1) https://youtu.be/mtf7hC17IBM?list=PLoVedpZu8E5YSEwxf3SftCcNjB_t4fuR0 Alex Clare - Damn Your Eyes https://youtu.be/nKeAOH1OSu0?list=PLoVedpZu8E5YSEwxf3SftCcNjB_t4fuR0 Angus & Julia Stone - I'm Not Yours https://youtu.be/hfAkr4F7p40?list=PLoVedpZu8E5YSEwxf3SftCcNjB_t4fuR0 Coldplay - O https://youtu.be/Y0IfIRq3-N8?list=PLoVedpZu8E5YSEwxf3SftCcNjB_t4fuR0 ...

"Jesteś normalna Sara"

Witajcie! "Jesteś normalna Sara" takie dzisiaj słowa usłyszałam od pewnej osoby. Rozmawialiśmy o tym, że ludzie boją się być sobą. Że bardzo dużo ludzi lubi iść za koleżankami, lub społeczeństwem, zamiast wybrać własną drogę którą się chce dążyć. Więc ja powiedziałam, że wiem jak to jest, bać się. Bać się, że nikt nas nie zaakceptuje jakimi jesteśmy. Bać się, że ubieramy się inaczej od pozostałych. Bać się słuchać własnego głosu serca, bo ktoś nam powie, że "jak możemy tak robić/myśleć!?" I wtedy padły te słowa "Sara, lubię ciebie za to, że jesteś taka normalna". Pomyślałam, dzięki. Ale "ja nie jestem normalna, ja jestem sobą". Wolę być trochę że tak powiem Crazy, czyli sobą, niż być tą resztą, czyli normalna. Uwierzcie mi, nie zajęło mi to dwa dni, tydzień. Zajęło mi to sześć lat aby znaleźć siebie, a co najważniejsze, docenić siebie za to kim jestem. Kiedyś na pewno napiszę o tym post. Tak, denerwuję się kiedy uczniowie w klasie odzywają ...

Dzień 5 - Mądre słowa

Mądre słowa, które dla ciebie wiele znaczą.  "Just keep moving forward and don't give a shit about what anybody thinks. Do what you have to do, for you." Johnny Depp "You can close your eyes to the things you don't want to see, but you can't close your heart to the things you don't want to feel." Johnny Depp